Inne rozgrywki » C-klasa | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
dzisiaj: 62, wczoraj: 102
ogółem: 673 811
statystyki szczegółowe
|
||||||||||||||||||||||||||||||
|
Jedenasta kolejka Powiatowej Ligi Piłki Nożnej przyniosła wiele ciekawych, a nawet zaskakujących wyników. Łącznie w 11 kolejce padło 39 bramek.
Wiadomo było,że zamykające tabelę Radzim i Rogalin są skazani na porażkę ale nie aż na taką skalę.
Real poległ w Dąbrówce aż 1:8 a Strażak przegrał w Lutowie 0:8.
W końcu Time zaczął zdobywać gole i pewnie pokonał Fireman-ów z Zabartowa 4:1.
Sosenka wykorzystała atut własnego boiska i pokonał 2:1 kolegów z Płocicza.
Zespół z Sitna pokonał u siebie Tęczę Runowo 3:2.
Kawle na wyjeździe pokonały Fuks Wielowicz 1:0.
Orzełek poległ minimalnie u siebie 1:2 Z MTK Orzeł Dąbrowa.
W rozwinięciu kilka relacji
FUKS Wielowicz KS Kawle opis ze strony Fuksa
Fuks Wielowicz przegrał mecz z Kawlami 0-1, ale największym przeciwnikiem był wiatr, który krzyżował szyki zawodnikom!!
W całym meczu wiatr rozdawał karty ,nie pomagały nawet umiejętności indywidualne piłkarzy.
W pierwszej połowie ataki przeprowadzane były na zmianę raz groźnie atakowali goście a zaraz potem gospodarze nie było wyraźniej przewagi żadnej z drużyn. W 30 min meczu atak gospodarzy przerwał obrońca z Kawli i podczas wybicia piłki z własnej połowy poleciała ona z pomocą wiatru w taki sposób, że wpadła wprost pod nogi Łukasza Nowaczyka, który bez większych problemów zamienił ją na bramkę. Gospodarze musieli się przebudzić i w 40 min meczu w polu karnym z premedytacją zaatakował Kamil Nowaczyk atakującego z Wielowicza Damiana Nawrockiego i sędzia W. Jarząb podyktował jedenastkę, do piłki podszedł Dariusz Węgierski lecz przestrzelił minimalnie nad brmką. Krótko po tym sędzia odgwizdał koniec pierwszej połowy.
Druga połowa miała już inny przebieg, ciagłe i uporczywe ataki Fuksa miały przynieś jakiś efekt ale jednak się tak nie stało. W 65 min dogodną sytuację miał Nawrocki ale bardzo dobrze spisał się bramkarz S. Kałaczyński broniąc strzał. Fuks do końca próbował strzelić chociaż wyrównującą bramkę ale niestety ta sztuka im się nie udała i wynik zakończył się wygraną przyjezdnych 0-1!
Sosenka Sośno - Rospłoch Płocicz 2:1 tekst Sosenka Sośno
Pierwsza połowo to dominacja gospodarzy którzy grali z wiatrem. Już w 3 minucie spotkania pierwszą bramkę dla Sosenki zdobył A.Grochowski. W pierwszej odsłonie goście kilka razy popisali się groźnymi kontratakami. Najgroźniejszy był strzał J.Tryka po którym piłka trafiła w słupek. Pod koniec pierwszej połowy kolejne trafienie odnotował A.Grochowski i to piłkarze Sosenki schodzili na przerwę z dwu bramkową przewagą.
W drugiej połowie role się odwróciły i do ataków ruszyli piłkarze z Płocicza a gospodarze byli zmuszeni do obrony. Po kilku sytuacjach podbramkowych goście zdobyli kontaktową bramkę. W obronie błąd popełniłD.Pachocki, który podał piłkę zawodnika gości D.Chmarzyńskiego a ten bez najmniejszego problemu umieścił piłkę w siatce. Po trafionej bramce do dalszych ataków ruszyli przyjezdni chcący trafić wyrównującą bramkę, lecz dobrze grający w obronie P.Drobiński i D.Żmich przeszkadzali w rozgrywaniu piłki. Mecz zakończył się wygraną Sosenki 2:1..
Victoria Orzełek 1 - 2 MTK Orzeł Dąbrowa tekst Orzeł Dąbrowa
Pierwsza połowa idealnie zaczęła się dla Dąbrowy. Już w pierwszych minutach bramkę strzelił Kamil Więcek. Dalej atakowali na zmianę gospodarze i goście. Niestety często w dokładne podanie piłki utrudniał silny wiatr. Ale to nie przeszkodziło Victorii na wyrównanie stanu gry i piłkarz gospodarzy strzelił bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:1
W drugiej połowie żółte kartki otrzymali Arek Piasecki i Bartek Wojtasik. Naszczęście Orzeł dalej walczył i rzut wolny znakomicie wykorzystał Bartek Wojtasik, strzelając bramkę z połowy boiska i zapewniając zwycięstwo.
Huragan Witunia - Taxus Komierowo
11 kolejka okazała się dla Huraganu pechowa,przegrana na "własnym" boisku z Taxusem.Początek meczu był wyrównany,jako pierwszy na listę strzelców zapisał się W Śliwiński.W 32 min po dośrodkowaniu z narożnika pięknym strzałem z głowy pokonuję bramkarza Taxusa.Radość nie trwała długo, bo już w 40 min napastnik z Komierowa umieszcza piłkę w bramce Huraganu.Krótko przed zakończeniem 1 połowy ,po raz drugi pokonany zostaję A Bednarski i jest 1:2.W drugiej połowie Huragan próbował zmienić nie korzystny rezultat,lecz strzały były niecelne,lub napastnicy chcieli wjechać z piłką do bramki.W 58min Komierowo wykonywało rzut wolny z odległości ok 20 m,bramkarz Huraganu ustawiał mur i nie zdążył się dobrze ustawić,zawodnik Komierowa huknął jak z armaty i pokonał bramkarza Huraganu.Wynik nie uległ już zmianie,niestety z taką skutecznością to meczu się nie wygra.
Time Lubcza - Fireman Zabartowo
Time Lubcza wkońcu przestał być czerwoną latarnią ligi. Zwycięstwo na boisku w Sypniewie 4:1 pozwoliło wspiąć się na 14 lokatę.
Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga Time. Już w początkowym fragmencie gry dośrodkowanie zawodnika Time niefortunnie odbił we własnym polu karnym obrońca Zabartowa i wpakował ją do własnej bramki.Autorem kolejnych dwóch bramek był Sebastian Obara,który dwukrotnie dobił piłki wyplute przez bramkarza gości.
Do przerwy było 3:0
W drugiej odsłonie gry padły jeszcze 2 bramki (po1 dla każdej drużyny).
Najpierw dla Time strzelił Michał Ciepłuch a dla Firemanu w końcowym fragmencie gry bramkarza Time P.Łoja pokonał Adrian Łabiszewski.
Zryw Dąbrówa-Real Radzim opis z strony Zrywu
W ostatnim spotkaniu drużyna Zrywu podejmowała na własnym obiekcie kolegów zza miedzy drużynę Real Radzim.Do tego spotkania kilku czołowych piłkarzy do sprawy podeszła zlewając sprawę i zamiast grania wzięli się za doping z boku boiska pijąc piwko:).Zryw wystawiając pierwsza jedenastkę miał tylko jedną osobę na zmianę warunki jak wszystkim wiadomo były straszne.Pierwszą połowę goście wybrali sobie z wiatrem lecz to im i tak nic nie dało bo i tak to my ciągle byliśmy w ich polu karnym w 3 minucie wymuszona kontuzją zmiana obrońcy zrywu i zostaliśmy na polu walki tylko w 11.Kilka minut później swoją postawą grając pierwsze spotkanie tej rundy znany już chyba większości Adam Bsiacki udowodnił wszystkim że waga i wygląd to nie wszystko trzeba mieć jeszcze talent on go właśnie ma i po dośrodkowaniu piłki w pole karne pewnie strzałem z główki strzela pierwszą bramkę i nie ostatnia w tym spotkaniu.Po krótkim czasie gry bardzo dobrą okazje miał drugi napastnik Patryk Sigmanski wyprzedził obrońców i strzałem z główki chciał lobować bramkarza gości lecz piłka była tak lekko uderzona że wiatr zatrzymał ja przed linią bramkową i tak dwa razy pod rząd:( chwilę później faul na zawodniku gości i z połowy boiska piłka znalazła się w bramce Zrywu bramkarz nie miał szansy tego złapać atomowym strzałem z pomocą wiatru stoper Reala udowodnił wszystkim że takie rzuty wolne to nie żarty bo chwile później powtórka lecz więcej szczęścia miał bramkarz gospodarzy.Zryw po stracie bramki nic sobie z tego nie robił graliśmy swoje akcja za akcja na bramkę młodego bramkarza gości który w tym spotkaniu okazał się najlepszym zawodnikiem Reala.Goście bez pomysłu na grę lecz gramy dalej drużynę Reala rozklepali bracia Bosiaccy i świetnym podaniem W uliczkę popisał się jeden z braci Sebastian dogrywając piłkę do P.Sigmanskiego i mamy 2:1 w dość krótkim czasie podobna sytuacja i ten właśnie zawodnik trafia powtórnie na 3:1 i tak kończy się pierwsza połowa.
Druga połowa to już jak na treningu zawodnicy gospodarzy grając z wiatrem praktycznie zamknęli Real na swoim polu karnym wiec nie ma co tu dużo pisywać kto był ten widział ta połowa była jeszcze raz taka jak ta pierwsza.
Bramki kolejno strzelali:
Bosiacki Adam-2
Wiese Jacek
Bosiacki Sebastian (6 asyst)
Krawczyk Łukasz
Pamiętajmy też że świetny mecz rozegrał trzeci z braci Łukasz Bosiacki udowodniając młodziutkiemu bramkarzowi że jeśli już ma piłkę przy nodze i miejsce to piłka leci jak z armaty lecz bramkarz okazał się lepszy.
Bardzo dobrą postawą już po raz kolejny popisał się sędziując Łukasz Sobek,żeby inni sędziowie brali przykład tak na przyszłość...
Na boisku w Sitnie tak jak to miało miejsce podczas wszystkich meczy główną role grał porywisty wiatr. Pierwszą akcje na bramkę gości, podjął Michał Nowicki. Goście nie zostali dłużni i również rozpoczęli atak na bramkę miejscowych. W dwudziestej ósmej minucie Adrian Jabłoński skierował piłkę do bramki Runowa. Ireneusz Ciepłuch wyczuł intencje napastnika z Sitna i wybił piłkę przed siebie. Dogodną sytuację w polu karnym wykorzystał Dariusz Kowalczyk i skierował ją do siatki rywali. Kilka minut później Łukasz Wojciechowski chciał zmienić wynik, lecz jego strzał obronił bramkarz miejscowych Sławomir Maik. Pod koniec pierwszej części dogodną sytuację miał jeszcze Sylwester Maik. Mijając obronę w walce sam na sam z bramkarzem przegrał to starcie i piłka zamiast wpaść w siatkę, przeleciała minimalnie obok bramki. W drugiej połowie role się odwróciły. W czterdziestej ósmej minucie Krystian Draber rozpoczął ofensywę na bramkę miejscowych. W pięknym stylu wprost w okienko strzelił pierwszą bramkę dla Runowa. Kilka minut później w jego ślady poszedł kolega z drużyny Łukasz Wojciechowski. Podczas zamieszania w polu karnym piłkę odbitą przez Maika przechwycił Wojciechowski dając tym przyjezdnym szansę na zwycięstwo. Wynik chcieli jeszcze zmienić na przemian Arkadiusz Jabłoński z Sitna i Szymon Bilicki z Runowa. W siedemdziesiątej drugiej minucie podczas rzutu wolnego Nowicki skierował piłkę w pole karne Tęczy. W ferworze walki bramkarz wybił ją przed siebie dając tym miejscowym doborową sytuację na zmianę wyniku. W tym momencie Radosław Kołodyński wykorzystał swoją szansę i doprowadził do remisu. Po kilku nieudanych akcjach swoją szansę wykorzystał w końcu Arkadiusz Jabłoński. Przez ostatni kwadrans przyjezdni próbowali wyrównać, lecz zwarta obrona miejscowych niwelowała ich wszystkie akcje. Całe spotkanie było ciekawym widowiskiem, w którym jedną z głównych ról grał nieprzewidywalny wiatr. tekst:Jacek Grabowski
dlaczego nie jest poprawiona tabela,walkower dla Taxusa
Huragan-Taxus 3:0
Co do relacji Kawle-Wielowicz to Emilian Wilczek asystował przy bramce dla Kawli ;), a nie jak jest napisane obronca ktory wykonał wyjazd. Pozdro ;P
Własnie, bramka dla Kawli padła po całkiem niezłej akcji, kto był na meczu ten wie ;] Łukasz Nowaczyk strzelił tą bramkę przyjmując piłke na klatke i jadąc przy Tym dwóch zawodników Fuksa ;D Pzdr !
tak jak podawała strona fuksa tak dodałem na meczu nie byłem
Jak akcja Kawli po której padła bamka była "całkiem niezła" to gratulacje bo raczej tak nie było ;p pozdro :)
Klub z Sitna nie posiada strony na stronie Tęczy nie ma relacji z meczu Mecz Lutowo-Rogalin też nigdzie nie ma opisu:)
naplet nie przesadzaj xD , Ziołek wywalczyl, podał Emilowi , Wąski do Łukasza i wpadło ;P ;*
Witam! Hit niedzielnej kolejki Lutowo-Dąbrowka sędziuje Pan Zekiecki. Dziwna decyja, ze na taki mecz zarząd desygnował sędziego, który przez kilka spotkań był zawieszony.Może mozna jeszcze coś zmienic?
witam tak jak już kolega wyżej napisał może jakaś zmiana by się dało zrobić p.Żekieckiego wymienić na Łukasza Sobek jak dla mnie najlepiej sędziuje jak do tej pory.Myślę że koledzy z Lutowa też by tego chcieli...
Łukasz Sobek piłkarz Sypniewskiej Gwiazdy ma swoje mecze i nie można od tak sobie godzin sędziowania z jego udziałem przestawiać , teraz akurat też mecz Runowo Sośno jest przesunięty z 11 na 15 godzinę z powodu meczu Łukasz pozdrawiam pozdrawiam
Najbliższa kolejka 14 |
Ostatnia kolejka 13 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|